01:09Ledwie zd膮偶y艂em si臋 zdrzemn膮膰, a co艣 lub kto艣 przerywa m贸j sen.
01:14A mo偶e mi si臋 przywiedzia艂o?
01:25Mam nadziej臋, 偶e uda mi si臋 jeszcze troch臋 zdrzemn膮膰.
01:44Co znowu?
01:51Jest tu kto艣?
01:56Je艣li masz odwag臋 przerwa膰 m贸j sen, mniej r贸wnie偶 odwag臋 przyzna膰 si臋.
02:07Kim jeste艣?
02:09I gdzie jeste艣?
02:14O, to wy!
02:19No nareszcie jeste艣cie.
02:21Ju偶 my艣la艂em, 偶e si臋 nie doczekam.
02:24To wy tak chrobotali艣cie.
02:27Co mnie?
02:31To znaczy, 偶e s艂ycha膰 niespokojne bajki.
02:37Ale zaraz, to znaczy, 偶e nadesz艂a pora, kiedy powinienem opowiedzie膰 kilka z nich.
02:51Bo mi spa膰 nie dadz膮.
02:54Ale zaraz, zaraz, zaraz, zaraz.
02:56Jak to ja zaczyna艂em opowiada膰 te bajki.
03:02Niech no sobie przypom...
03:03Ach, ju偶 wiem, tak, ju偶 wiem.
03:10Jestem w艂贸czykijem.
03:13Nazywaj膮 mnie tak, bo w艂贸cz臋 si臋 poprzez wszystkie bajki.
03:19Znam je bardzo dobrze.
03:21I b臋d臋 je opowiada艂 tak d艂ugo, a偶 si臋 same zapami臋taj膮, a poeci je zapisz膮.
03:30Nie, bo musz臋 przesta膰 cudaczy膰.
03:45Musi by膰 wszystko pro艣ciej.
03:47I od pocz膮tku...
03:48Ksi膮d藕cie wszyscy, kt贸rzy mnie s艂uchacie.
03:52Opowiem dzi艣 bajek du偶o.
04:02Co艣 nie tak jest z t膮 moj膮 pami臋ci膮.
04:09To wszystko dlatego, 偶e za d艂ugo spa艂em.
04:14Ale na czym to ja sko艅czy艂em?
04:16Wszyscy siedzicie wygodnie.
04:22Pos艂uchajcie mnie, starego w艂贸czykija, kt贸ry zna wiele bajek.
04:30A teraz zakl臋cie.
04:34Przyle膰 tu do mnie, ksi臋go bajkowa,
04:39Abym m贸g艂 przenikn膮膰 w kolejn膮 histori臋.
04:53A teraz pos艂uchajcie pierwszej opowie艣ci.
05:09Stoi na stacji lokomotywa.
05:26Ci臋偶ka, ogromna.
05:31I pod z niej sp艂ywa t艂usta oliwa.
05:35Stoi i sali.
05:41Dyszy i dmucha.
05:45呕ar z rozgrzanego jej brzucha bucha.
05:51Buch jak gor膮co.
05:54Uch jak gor膮co.
05:57Pups jak gor膮co.
06:00Uch jak gor膮co.
06:05Ju偶 ledwo sapie,
06:23Ju偶 ledwo zipie,
06:24A jeszcze palacz w臋giel w ni膮 sypie.
06:26Wagony do niej podoczepiali.
06:32Wielkie i ci臋偶kie z 偶elaza stali.
06:36I pe艂no ludzi w ka偶dym wagonie.
06:53A w jednym krowy,
06:56A w drugim konie,
06:59A w trzecim
07:01Siedz膮 same grubasy.
07:05Siedz膮 i jedz膮 t艂oste kie艂basy.
07:31Czwarty lagon pe艂en banan贸w.
07:47A w pi膮tym stoi sze艣膰 fortepian贸w.
07:53W sz贸stym armatach.
07:57O, jaka wielka.
08:01Pod ka偶dym ko艂em 偶elazna belka.
08:04W si贸dmym d臋bowe sto艂y i szafy.
08:26W 贸smym s艂oni, nied藕wied藕 i dwie 偶yrafy.
08:30W dziewi膮tym same t艂uczone 艣wini臋.
08:46W dziesi膮tym kufry,
08:49Paki i skrzynie.
08:54A tych wagon贸w jest
08:56Ze czterdzie艣ci.
09:00Sam nie wiem, co si臋 w nich jeszcze mie艣ci.
09:12Lecz cho膰by przysz艂o
09:13Tysi膮c atlet贸w.
09:16I ka偶dy zjad艂by
09:17Tysi膮c kotlet贸w.
09:19I ka偶dy, nie wiem jak, si臋 wyt臋偶a艂.
09:22To nie ud藕wign膮.
09:24Taki to ci臋偶ar.
09:25Nagle
09:26Gwizd藕!
09:30Nagle
09:31艢wist!
09:33Chora!
09:35Buch!
09:36O,
09:37Wruch!
09:39Najpierw powoli,
09:42Jak 偶贸艂w,
09:43Oci膮偶ale.
09:44Ruszy艂a maszyna,
09:47Po szynach,
09:48O spale.
09:49Szarpn臋艂a wagony
09:51I ci膮gnie z mozo艂em
09:53I kr臋ci si臋, kr臋ci si臋 ko艂o za ko艂em
09:56I biegu przyspiesza
09:57I gna coraz fr臋dzej
09:59I dudnie
09:59I stuka 艂omoce
10:00I p臋dzi.
10:01A dok膮d, a dok膮d, a dok膮d, a dok膮d
10:09Na wprost
10:09Po torze, po torze, po torze
10:11Przez most
10:12Przez g贸ry, przez tunel
10:13Przez pola, przez las
10:14I spieszy si臋, spieszy by zd膮偶y膰 na czas
10:17Do taktu turkoce
10:18I puka i stuka
10:19To, tak to, to, tak to, to, tak to, to, tak to
10:21G艂adko, tak lekko, tak toczy si臋 w dal
10:23Jak gdyby to by艂a pi艂eczka, nie stal
10:25Nie ci臋偶ka maszyna zziajana, styszana
10:27Lecz fraszka i graszka zabawka dla szana
10:29A sk膮d偶e to jest, 偶e to czemu tak gna?
10:31A co to, to, co to, to, kto to tak pcha?
10:33呕e p臋dzi, 偶e wali, 偶e bucha, bo buch
10:34To para gor膮ca wprawi艂a to bruch
10:36To para, co skot艂a rurami do t艂ok贸w
10:38A t艂oki ko艂ami ruszaj膮 z dw贸ch bok贸w
10:40I gnaj膮, i pchaj膮, i poci膮g si臋 toczy
10:42Bo para te t艂oki wci膮偶 t艂oczy i t艂oczy
10:44I ko艂a turkoc膮, i puka, i stuka
10:46B贸g 25.18.18.18.18b
11:04Ciekawe, gdzie ta lokomotywa dojedzie.
11:24Mo偶e j膮 jeszcze spotkamy.
11:30Tak, to by艂y ciuchcie.
11:32Teraz je偶d偶膮 tylko elektryczne, a te dworce, jakie偶 to by艂o romantyczne.
11:42Ale ja tu gadu, gadu.
11:45A tu kolejna bajeczka dobija si臋 do opowiadania.
11:50Zaraz, zaraz, jaka to?
11:52Aha, ju偶 wiem.
11:53Bajeczka o naszym kochanym abecadle.
11:56Mam tu co艣 dla tych, co ucz膮 si臋 czyta膰.
12:02Pos艂uchajcie, co przydarzy艂o si臋 naszemu abecad艂om.
12:12Abecad艂o.
12:14Abecad艂o z pieca spad艂o, o ziemi臋 si臋 huk艂o, rozsypa艂o si臋 po k膮tach, strasznie si臋...
12:22I zgubi艂o kropeczk臋.
12:29H z艂ama艂o k艂adeczk臋.
12:33B rozbi艂o sobie brzuszki.
12:38A zwichn臋艂o n贸偶ki.
12:41O, jak balon p臋k艂o, a偶 si臋 P przel臋k艂o.
12:49T, daszek zgubi艂o.
12:53L, do U wskoczy艂o.
12:57S, si臋 wyprostowa艂o.
13:03R, praw膮 nog臋 z艂ama艂o.
13:08W, stan臋艂o do g贸ry dnem i udaje, 偶e jest M.
13:13To naprawd臋 chyba najkr贸tsza i najzgrabniejsza bajeczka.
13:38A przyznacie, 偶e przy tym naprawd臋 bardzo, ale to bardzo kolorowo.
13:44O, ja r贸wnie偶 odnios艂em wra偶enie, 偶e zabrak艂o w tej bajeczce kilku literek.
13:52My艣licie, 偶e autor zapomnia艂?
13:55Na t臋 okoliczno艣膰 powiem Wam, 偶e mam dla Was historyjk臋 w艂a艣nie o takim zapominalskim.
14:04Pos艂uchajcie.
14:05Oto historia trzecia.
14:08Biega, krzyczy pan Hilar.
14:24Kto艣 mi ukrad艂 okulary.
14:27Szukam w spodniach i w surducie.
14:30W prawym bucie.
14:39W lewym bucie.
14:44Wszystko w szafach poprzewraca艂.
14:47Maca szlafok.
14:55Palt膮 maca.
15:00Skandal.
15:01Krzyczy, nie do wiany.
15:06Kto艣 mi ukrad艂 okulary.
15:12Podpan.
15:12Na to, na to, na to.
15:15Wsz臋dzie szuka.
15:18Parska.
15:20Zatrza艂.
15:24Szpela w pieczu.
15:28I w kominie.
15:29W mysiej dziurze.
15:36W mysiej dziurze.
15:38I w pianinie.
15:40Ju偶 pod艂og臋 chc臋 odrywa膰.
15:50Ju偶 policj臋 zacz膮艂 wzywa膰.
15:55Nagle zerkn膮艂 do lusterka.
16:00Nie chc臋 wierzy膰.
16:02Znowu zerka.
16:05Znalaz艂.
16:06Okaza艂o si臋, 偶e je ma na w艂asnym nosie.
16:36Tak, tak.
16:48Tak to ju偶 jest z tymi zapominalskimi.
16:53Szukaj膮 czego艣, co jest pod ich w艂asnym nosem.
16:59Czasami mo偶na si臋 na nich naprawd臋 zdenerwowa膰.
17:03No, ale ci zapominalscy to flaszka w por贸wnaniu z tymi przem膮drzalskimi.
17:12Ci to zachowuj膮 si臋 tak, jakby zjedli wszystkie rozumy.
17:17Mam dla was tak膮 histori臋.
17:20Chcecie pozna膰 tak膮 przem膮drzalsk膮 os贸bk臋?
17:24No, pos艂uchajcie.
17:25Jest taka jedna Zosia.
17:36Nazwano j膮 Zosia Samosia.
17:39Bo wszystko sama, wa偶na mi dama.
17:48Wszystko sama lepiej wie.
17:51Wszystko sama robi膰 chce.
17:55Dla niej szko艂a, ksi膮偶ka, mama nic nie znacz膮.
18:00Wszystko sama.
18:02Zjad艂a wszystkie rozumy, wi臋c co jej porozumie?
18:09Uczy膰 si臋 nie chce.
18:11Bo po co?
18:12Gdy sama wszystko umie?
18:16A gdy zapyta膰 Zosi?
18:19Inny jest dwa i dwa.
18:27Osiem.
18:28A kto to by艂 Kopernik?
18:32Kr贸l.
18:33A co nam 艢l膮sk daje?
18:36S贸l.
18:38A gdzie le偶y Krak贸w?
18:40Nad Bart膮.
18:41A uczy膰 si臋 warto?
18:44Nie warto.
18:45Bo ja sama wszystko wiem.
18:46I 艣niadanie sama zjem.
18:47I samoch贸d sama zrobi臋.
18:49I z wszystkim poradz臋 sobie.
18:51Kto by si臋 tam uczy艂?
18:53Pyta艂.
18:56Dowiadzywa艂 si臋 i czyta艂.
18:57Kto by sobie g艂ow臋 艂ama艂?
19:00Kiedy mog臋 sama?
19:03Sama.
19:05Kto艣 ty taka, m膮dra dama.
19:12A kto g艂upi jest?
19:18Ja sama.
19:23Ja sama.
19:25Ja sama.
19:27Ja sama.
19:28Ja sama.
19:28Samodzielno艣膰 to bardzo wa偶na cecha.
19:49Ja te偶 jestem samodzielny ju偶 od 250 lat.
19:59Bardzo chwal臋 sobie t膮 moj膮 samodzielno艣膰.
20:05Ale Zosia?
20:07O co to, to nie.
20:09Nie podoba艂o mi si臋 to wcale.
20:10A c贸偶 to za, za bajeczka przepycha si臋 tam w szeregu?
20:20To dyzio.
20:22Dyzio marzyciel.
20:25Ob偶artuch, a nie marzyciel.
20:28Chcecie, to popatrzcie.
20:34Ja nie b臋d臋 patrzy艂.
20:37No dobrze, popatrz臋.
20:38Ale z boku.
20:40Po艂o偶y艂 si臋 dyzio na 艂膮ce.
20:56Przygl膮da si臋 niebu b艂臋kitnemu i marzy.
21:10Jaka szkoda, 偶e te ob艂oczki p艂yn膮ce nie s膮 z waniliowego kremu.
21:22A te r贸偶owe, 偶e to nie lody malinowe.
21:25A te z艂ociste, pierzaste, 偶e to nie stosy ciastek.
21:34I szkoda, 偶e ca艂e niebo nie jest z tortu czekoladowego.
21:40Jaki pi臋kny by艂by wtedy 艣wiat.
21:43Le偶a艂bym sobie, jak le偶臋, na tej murawie 艣wie偶ej.
21:48Wyci膮gn膮艂bym tylko r臋k臋 i jad艂.
21:52Jad艂, jad艂.
22:10Pami臋tajcie o marzeniach.
22:29Pami臋tajcie r贸wnie偶 o tym, 偶e marzy膰 mo偶na nie tylko o jedzeniu.
22:34A gdy b臋dzie wam bardzo 藕le, w szkole twuja, rodzice nie maj膮 dla was czasu, w rowerze przebita opona, na d艂o偶e leje deszcz, s艂owem same nieszcz臋艣cia, zamknijcie wtedy oczy i zacznijcie marzy膰.
22:54I pami臋tajcie, marzenia czasami si臋 spe艂nia艂y.
23:00Dzisiaj trafi艂y si臋 nam bajki o wszelkich mo偶liwych wadach.
23:11A to by艂 ob偶artuch i marzyciel Dyzio, Zosia Samosia, zapominalski Hilary.
23:21Mam do was pro艣b臋, porozmawiajcie ze swoimi rodzicami, a mo偶e i wy jeste艣cie takimi samochwa艂ami, ob偶artuchami i k艂amczuchami zapominalskimi?
23:40Je艣li tak, to radz臋 wam si臋 zmieni膰, bo ja wychodz臋 ze za艂o偶enia, 偶e lepiej wcze艣niej ni偶 p贸藕niej.
23:53O, ja te偶 si臋 zmienia艂em.
23:56O, d艂ugo, d艂ugo, d艂ugo, ale nie o tym chcia艂em.
24:01Co to ja chcia艂em?
24:02A, chc臋 wam powiedzie膰, 偶e lepiej, za m艂odu, zmieni膰 sw贸j charakter i pozby膰 si臋 wad.
Be the first to comment